Wróciłem w Warszawie do restauracji Klonn, aby sprawdzić, czy po zmianie menu nadal jest tam tak świetnie, jak wcześniej.

Czy z czystym sumieniem cały czas mogę powiedzieć #CezaryPoleca? O TAK!

Absolutnie FENOMENALNA burrata z czosnkiem niedźwiedzim, orzechem włoskim i smardzami ustawiła resztę popołudnia. Po prostu musicie jej spróbować.

Trzymając się w klimacie czosnku niedźwiedziego zamówiliśmy krewetki z nim właśnie i na szczęście również z ciabattą. Na szczęście, bo pieczywo pozwoliło dokładnie wybrać z talerza OBŁĘDNY sos, w którym kąpały się krewetki. Podkreślę jeszcze raz OBŁĘDNY!

A skoro przy pieczywie jestem, to muszę wspomnieć, że to dostępne w ramach przystawek, Klonn zaczął przygotowywać samodzielnie i efekty są po prostu świetne. Nie wykluczam, że podana na początku bułka była jedną z najlepszych, jakie kiedykolwiek jadłem.

Tatar z troci, który również pojawił się na stole, zniknął błyskawicznie, choć burraty, ani krewetek nie udało mu się przyćmić.

Do skonsumowania pozostały jeszcze desery i za oba dałbym się pokroić. Gdybym musiał wybrać, czy bardziej smakowało mi brownie z calvadosem, czy biała czekolada z migdałem i gruszką, to decyzja byłaby tak trudna, że chyba bym uciekł, oczywiście wcześniej porywając ze stołu obie słodkości.

Tradycyjnie już na wielkie uznanie zasługują sommelierzy i wina, jakie proponują. Ciekawe i jak zawsze świetnie sparowane.

Tym razem nie zamówiłem żadnego dania głównego, ale wrócę na nie na pewno. Na niebie słońce zaczyna wygrywać pojedynek z chmurami, temperatura wzrasta, a to oznacza, że Klonn wystawi niedługo stoliki na zewnątrz i pozwoli w pięknym i smacznym otoczeniu relaksować się w weekend.

PS. Moją bardziej obszerną relację z jednej z poprzednich wizyt w Klonnie znajdziecie na https://chezcezary.pl/warszawa/klonn/

Klonn trafił również na moją top listę restauracji na różne okazje: https://chezcezary.pl/warszawa/cezary-poleca-czyli-najlepsze-restauracje-w-warszawie-na-rozne-okazje/

Adres: Klonn, Jazdów 1b, Warszawa
klonn.pl